Powiem że jestem bardzo zdziwiona, odcinek dość inny niż reszta ale pozytywnie mnie zaskoczył. Rachel i Donna nie są moimi ulubiony postaciami, dość za nimi nie przepadam ale wyszły nieźle, Tim też ok i oczywiście powrót Hanka dla mnie na duży plus i też jak potoczyła się jego historia tu, bo niby chciałam żeby wrócił ale było by to proste rozwiązanie. Powrót Donny jednek nie za bardzo mi się podobał ale jak już mówiłam to może przez to że nie jestem fanką jej postaci. Bruce to widać że ma już załamke jak chciał się zabić ale czakam aż dowie że o Jasonie.