Oglądnąłem 4 odcinki, przez Cyborga kończę oglądać serial, według mnie koleś kompletnie nie pasuje do obsady i ma irytujące aktorstwo.
przecież on tam się prawie w ogóle nie uśmiechał, już bardziej irytował Ezra Miller i to jego odmóżdżone spojrzenie
https://www.filmweb.pl/serial/Doom+Patrol-2019-809870/photos/807059 vs https://www.filmweb.pl/film/Liga+Sprawiedliwo%C5%9Bci-2017-426598/photos/728711
Aha okej uważam tylko trudno porównywać kostiumy z serialu który jednak ma mniejszy budżet, niż film kinowy swoją drogą uważam że nawet w filmie wygląda to sztucznie ;)
sztucznie bo to jest cyborg ,a nie człowiek z nałożona blacha na głowę jak to wygląda w serialu. Niekoniecznie serial może mieć mały budżet patrząc np na Flasha kostium bohaterów i ich przeciwników są zrobione bardzo dobrze a serialowy Flash wygląda lepiej niż w filmie .Tutaj to gościu wygląda jakby co dopiero z ulicy zgarnęli i w ogóle nie miał pojęcia o aktorstwie a jego "strój ' jakby był kupiony w sklepie z ciuchami na bal przebierańców
Nie ma to jak porównywać kostium praktyczny z CGI. Według mnie oba są beznadziejne. Zobacz sobie Cyborga w grze Injustice 2, tak powinien się prezentować.
No rzeczywiści ten z Doom Patrol wygląda jak po roku w Rosji, ale taki klimat serialu oni nie mają się idealnie prezentować, bo jak sami mówią to banda nieudaczników
Aktor nie gra zle, postac tez zrobiona w porzadku, ale mnie nie pasuje ten bohater, ktory mimo wszystko jest gowniarzem, sparowany z gronem osob doroslych, bardzo doroslych, z bardzo duzym zyciowym bagazem. To tak jakby mnie poslano na impreze z moja babcia albo odwrotnie mnie, na jej impreze z lat jej mlodosci.
Mlody sie szarogesi, a to oni powinni byc dla niego kontrastem i pokazywac jak miedzy soba sie popkuturowo dogaduja, a z nim nie.
Jest niepotrzebny moim zdaniem jako postac z innego rozdzialu pokoleniowego.
W Tytanach, to on jest tam najstarszy i tym doroslym niby, tutaj to nie ma sensu, widac, ze nie, ze to nastolatek albo ledwo 20 parolatek.
To wciaz dzieciak.
Co do propsow, to akurat ten wyglada serialowy bardziej mi sie podoba niz ten z filmu. W filmie Cyborg prawie do konca mial dziwny wyglad, bo ta mutacja jeszcze nie przeszla do konca i w ogole wygladalo to jak pognieciona folia i cos bardzo bezksztaltnego.
To czego zaluje, to ze jednak Frazer nie gra na ekranie w tym kostiumie...
Ja doceniam to, ze nie jest stylizowany na typowego slamsowego muzina i gada normalnie jak czlowiek. Nie probuje byc nigerrem ziomalem, nie musze irytowac i nie odbieram go na ekranie przez pryzmat stylizowania rasowego. Jest w miare normalnym chlopakiem. To co mi przeszkadza, to roznica wieku miedzy nim a bohaterami i rzeczywiscie nastolatkowe zachowania i realcje z ojcem. Problemy akceptacji przez zaborczego ojca, randkowania malo mnie interesuja w takim serialu i mam tego dosc w innych serialach o tych roznych superbohaterach w wieku gimbazjalnym...
Słabiuteński jest, to fakt. Ale można przymknąć na niego oko i serial wiele nie traci.