Zgadzam się z Tobą, w 6 sezonie go nie znosiłam, natomiast teraz jest po prostu genialny. Cała kreacja postaci uległa ogromnej przemianie na plus.

Uważam, że nic nie uległo "przemianie" w jego kreacji. Po prostu postać Eurona dostaje więcej czasu na ekranie i lepiej można ją poznać. Trudno rzec o jakiejś zmianie postaci, kiedy wcześniej, pod koniec 6 sezonu dopiero się ledwo ujawnia go w fabule. Nieprawdaż? ;)

W 6 sezonie było go mało co skutkowało wizerunkiem strasznie egoistycznego buca, w 7 poznajemy go i jest lepszy. Nie napisałam, że postać się zmieniła, tylko "kreacja postaci" - sposób przedstawienia :)

Aj tam słówka, słówka. :) Bucem raczej nie wydawał się być. Miał powody i plany. A egoistą jest cały czas. W końcu zależy mu tylko na swoich zachciankach, póki co. Ale masz prawo mieć inne zdanie ;]

Moja ulubiona postać :)

Świetny aktor, swoją grą zamknął paszcze tym, którzy z niego kpili po 6 sezonie. Szkoda tylko, że go tak mało