PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=473111}

Moon

7,3 94 894
oceny
7,3 10 1 94894
7,7 27
ocen krytyków
Moon
powrót do forum filmu Moon

Obejrzałem właśnie Moon, i wręcz przez cały film nie mogłem się oprzeć wrażeniu że gdzieś to już
widziałem, gdzie?.. no tak Oblivion! - fabuła zerżnięta z Moon, ale podana w inny sposób - i szkoda,
bo pierwszy oglądałem właśnie nieszczęsny Oblivion a nie pierwowzór, czego żałuję. Coś czuje że
Niepamięć straciła u mnie i ocena pójdzie w dół z 8 na 7 bo to wciąż dobry film, natomiast Moon
zamiast z 7 powędruje na 8, ponieważ jako pierwszy poruszał tego typu tematykę.. Powinni
podawać ostrzeżenie w napisach początkowych Oblivion że ten film ma pierwszą część którą widz
powinien obejrzeć.

Miał ktoś podobne odczucie podczas oglądania? ;)

ocenił(a) film na 7
jarr25_filmweb

Ja miałem identycznie, też się zastanawiałem nad obniżeniem oceny Oblivionu, ale sam nie wiem... w końcu nie był to zły film, a fabuła - ciekawa i pomimo tego, że - brzydko mówiąc - zerżnięta z Moon, to jednak zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.

ocenił(a) film na 7
montezuma_wielki

Zmieniam zdanie, dostrzegłem za dużo podobieństw, aby to zignorować; niestety ocena Oblivionu spada o stopień.

montezuma_wielki

Może mi ktoś wytłumaczy co ma na celu obniżanie oceny tylko ze względu na fakt, że jakiś motyw już się kiedyś pojawił.

ocenił(a) film na 7
Selene91

Jak można ignorować taki brak oryginalności? Film zamiast wprowadzić coś nowego to bezczelnie kopiuje (należy podkreślić to słowo, bo "Oblivion" bynajmniej nie wzoruje się na "Moonie") ciekawą fabułę znacznie mniej popularnej produkcji, licząc chyba na to, iż większość widzów nie dostrzeże tego przewinienia.

montezuma_wielki

przecież wydźwięk obu filmów jest zupełnie inny, jak można tego nie widzieć ?

ocenił(a) film na 7
maximus_

Co w związku z tym?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
maximus_

Ten komentarz uświadomił mi jakim niedojrzałym ignorantem jesteś, a moja prośba o rozwinięcie twojej krótkiej wypowiedzi była zbędna i jakkolwiek inaczej bym tego nie ujął, ty nie rozwinąłbyś tematu

montezuma_wielki

co mam rozwijać jak nie rozumiesz prostego zdania, jakie pytanie taka odpowiedź, szkoda czasu na tłumaczenie

ocenił(a) film na 8
montezuma_wielki

Że co?

Wszędzie czytam o tym, że niby Oblivion jest kopią Moona... i nie wierzę.

Czy ludzie, którzy tak twierdzą w ogóle oglądali oba filmy, czy może tylko powtarzają coś, co ktoś im kiedyś powiedział?

A może powstały dwie wersje Niepamięci i ja oglądałem tę drugą?

Bo poza wątkiem klona ze zmodyfikowaną pamięcią w futurystycznej bazie - ABSOLUTNIE NIGDZIE fabuła obu filmów nie ma wspólnych punktów.

To są zupełnie dwa różne filmy. I nie mam pojęcia, jak można mieć deja vu oglądając jeden i drugi...

ocenił(a) film na 6
montezuma_wielki

Tylko, że Moon w przeciwieństwie do Obliviona jest po prostu nudny. Do bólu nudny. 6 tylko właśnie za oryginalny pomysł, bo poza fajnym zamysłem praktycznie każda scena prosi się o fast forward. Oblivion 3x lepszy.

ocenił(a) film na 8
megoznik

Moon jest na prawdę dobry, ma klimat. Zapewne by go stracił, gdyby wpakowano w niego więcej "życia".

ocenił(a) film na 8
montezuma_wielki

A co dokładnie według Ciebie Oblivion zerżnął z Moon?

ocenił(a) film na 6
jarr25_filmweb

Heh, miałem podobnie. Już po ćwiartce filmu w głowie tylko jedna myśl - kopia Oblivion. Po seansie dopiero spojrzenie na datę produkcji by przekonać się, że było dokładnie odwrotnie :)

ocenił(a) film na 8
jarr25_filmweb

Wg mnie "Moon" był duzo lepszy, starszy z pomysłem,a "Oblivion" to rżnięcie prosto i prostopadle."Oblivion" dużo gorszy, brak klimatu, czyste SF dla publiki.

jarr25_filmweb

Fabularnie bardzo podobnie, ale odbiór zupełnie inny. Oblivion to akcja a Moon to dramat i w swoich kategoriach oba są bardzo dobrymi filmami.

ocenił(a) film na 8
jarr25_filmweb

U mnie ocena Obliviona leci z 6 na 3, bo wynudził mnie niebywale i do tego jeszcze teraz oglądałem ten Moon, który pomimo tak niskiego budżetu jest o wiele lepszy i bardziej klimatyczny.

ocenił(a) film na 8
jarr25_filmweb

Moon dobry film podobnie jak Oblivion, jak już na siłę porównywać to bardziej Saturn. Zapraszam do innych klasycznych filmów SF.

jarr25_filmweb

Zerżnięta f a b u ł a? Coś mi się wydaje, że kluczowym słowem jest tu prywatna definicja słowa "fabuła".
1. "Moon" korporacja, która tworzy klony. "Oblivion" kosmici, którzy tworzą klony.
2. "Moon" po 1/3 już spotykają się klony i główny temat filmu (jak dla mnie): to jak 'psychologicznie' radzi sobie istota sklonowana z tym, że jest klonem. "Oblivion" po 2/3 filmów w końcu okazuje się, że chodzi o klony, a głównym motywem filmu (jak dla mnie) jest odkrywanie kto to zrobił, dlaczego to zrobił, jak pokonać "kosmitów".
3. "Oblivion", ruch oporu, kosmici, wątki miłosne, dwie kobiety. "Moon" korporacja, żona dziecko, robot.
...
itd. i gdybym się zagłębiał to znalazł bym więcej detali FABULARNYCH, które RÓŻNIĄ te filmy niż powodują, że jeden jest zerżnięty od drugiego :)
Pomijając, że ak napisał tam jakiś kolega trafnie...jest ZUPEŁNIE INNY WYDŹWIĘK tych filmów. Na co innego został postawiony nacisk. Inne znaczenie ma wykorzystanie motywu klonowania itd.

Jeśli już to zerżnięty jest tylko OGÓLNY POMYSŁ, że do 'zarządzania' jakimś system są wykorzystywane klony, które nic o sobie nie wiedzą i nie wiedzą, że są klonami...i tyle. A cała fabuła nt tego dlaczego tam się znaleźli, co tam robią, jak się dowiadują o sobie, jakie to daje konsekwencje, jaki jest finał...WSZYSTKO TO JEST INNE.

Czy wszystkie westerny jakie powstawały w schemacie, że jest dobry, jest zły i mają na końcu pojedynek oznacza, że są zerżnięte jeden z drugiego...

ocenił(a) film na 8
rhotax

Dokładnie!! Nic dodać nic ująć!!

ocenił(a) film na 8
rhotax

Otóż dokładnie to. Bohater będący klonem, który ma zmodyfikowaną pamięć i który wierzy, że jest na tymczasowej misji.

TO JEST JEDYNY PUNKT WSPÓLNY fabuł obu filmów.

Poza tym - to są zupełnie różne filmy i różne historie.

Trochę złamię zasady i podwyższę mu ocenę na filmwebie na maxa (mimo że generalnie film na to nie zasługuje) - ale nie zasługuje też na tak niesprawiedliwe zaniżanie oceny przez ludzi widzących urojoną kopię.

A film w swoim rodzaju jest naprawdę bardzo dobry - może nie jest to produkcja z gatunku wybitych - ale też nie była w takim celu kręcona - a mimo to jest jednym z lepszych "blockbusterów" wg mnie.

ocenił(a) film na 7
jarr25_filmweb

dokładnie też tak pomyślałem, Obvilion oglądałem jako pierwszy i chyba jednak bardziej mi się podobał więc nie zamierzam obniżać jego oceny choćby ze względu na niesamowitą muzykę

ocenił(a) film na 8
jarr25_filmweb

Litości człowieku, MOON to jest film w którym temat świadomości istnienia klona jest wątkiem głównym. W Obvilion jest to tylko element fabuły. Nawet mało widoczny.
Idąc tym tokiem myślenia każdy film np. o podróży w czasie jest głuuuupi bo przecież ktoś już wcześniej nakręcił film o podróżach w czasie. Każdy film o wojnie z wyjątkiem tego pierwszego jest głuuuuupi bo przecież jest o tym samym... Litości...
Forest Gump jest głuuuupi bo pojawia się wątek o wojnie w Wietnamie a przecież wojna w Wietnamie była już pokazana w Plutonie. Ale Pluton też jest mega głuuuuuuuuuuupi bo przecież wcześniej o wojnie w Wietnamie jest chociażby Rambo. Brniemy dalej w te bagna absurdu ?

użytkownik usunięty
jarr25_filmweb

Tez brechtam z tych co tu tyyyyle podobienstw znalezli (podczas gdy jest tylko jedno - motyw klonow gl. Bohatera). Wnioskowac mozna ze widzieli w zyciu 5 filmow na krzyz, no bo przeciez Wyspa Tejemnic i Czarny Labedz to taki same flmy bo je laczy schizofrenia osobowosciowa bohatera. Jasne... do wszystkich fabularnych roznic ktore przytomnie wyliczyli powyzej co niektorzy "ogarnieci" widzowie, dodam jeszcze, ze zasadniczo klony z Obliviona dzialaly jednoczesnie ale w roznych rewirach, a klony w Moon dzialaly w tej samej bazie ale (z zalozenia) w kolejnych okresach czasu. Czyli matryca miejsca vs os czasu. Osobiscie? Moon fajny pomysl i film duzo bardziej przyziemny (co u mnie na plus) ale slaby klimat (doslownie, zaden misterny nastroj) i troche nuuuda co juz ktos zauwazyl. A Oblivion z kolei znacznie bardziej abstrakcyjny, ale zywszy - wiecej akcji oraz czadowa sci-fi techno-mechanika (drony i bubbleshipy rewelka:p zwlaszcza drony) zatem w ogolnym rozrachunku zdecydowahie oblivion gora.

ocenił(a) film na 7
jarr25_filmweb

Musisz być jakimś klonem z innej galaktyki aby porównać oblivion z moonem. Oba nie ma mają praktycznie nic do siebie.

kaladann

Oblivion to typowy akcyjniak ale ja bym za niego dał Approaching the Unknown :)|
Nie ma klonów ale tez jest zajebiście :)

ocenił(a) film na 8
jarr25_filmweb

Bardzo słuszne spostrzeżenie, też miałem Deja Vu oglądając ten film i aż mi przykro się zrobiło, że Oblivion oglądałem jako pierwszy. Moon - świetnie zrobiony, choć brakowało mi kilku rzeczy. Z kolei Oblivion... Jedynie dobry jak na film z Tomem Cruisem.

ocenił(a) film na 7
jarr25_filmweb

Ja nie mam odczucia, że to zerżnięte.
Dla mnie po prostu Oblivion jest bardzo słaby i tyle.

jarr25_filmweb

Nie widzę podobieństw. Zupełnie dwa inne obrazy. Do tego Oblivion jest na podstawie komiksu, który powstał zdecydowanie wcześniej niż film Moon.

Dramat osadzony w klimacie S_F, o kameralnym, genialnym klimacie, kontra wysokobudżetówka z efektami specjalnymi wywalonymi w kosmos i taką sobie opowiastką z całkiem niezłymi elementami komiksu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones